Co już jest niemodne - wydanie specjalne 2012 roku !

Kochani!,

 

jako, że wielkimi krokami zbliżamy się do końca 2012 roku, a wchodzimy w 2013, nadszedł czas podsumowań. Piszę dziś dziewiętnasty artykuł z serii "Co już jest niemodne?", wiem, jak lubicie ten cykl, więc przygotowałam dla Was pewną niespodziankę...

 

... swoistą Top Listę "wpadek", "katastrof" i "żenad" na Stardoll.

 

Przypominam, że lista jest w pełni subiektywna i jest autorskim tworem lili94Saphire; nie jestem wszechwiedząca i moje opinie mogą odbiegać od powszechnych opinii mass.

10. "Tap Madl"

 

Zabawa niegdyś tak ubóstwiana przez nas wszystkich. Przyznajcie sami, pamiętacie jeszcze ten pośpiech, adrenalinę stres, gdy Dżoana Krupa - najczęściej plastic its fantastic - dawała nam tylko 3 minuty na przebranie się w kreację na randkę/bal/jodding? A łzy, szlochy i fochy przegranych "impraz 1/5 spier***** svko..."? A urocznych chłoptasiów a'la One direction "chcesz zemnom hodzic?" Ach, uśmiecham się do wspomnień...

 

9. Kluby

Upadek klubów jest zatrważający, kluby wymarły niemal jak mamuty. Oczywiście nadal istnieją i ludzie nadal namiętnie spamują, a my chętnie się zapisujemy, bo dostajemy za to starmonetki, sami je zakładamy, bo za 10 członków dostaje się kilka starpunktów, podobnie, jak za 100, więc warto "klubować". Jednakże aktywność w klubach już dawno przestało być ulubioną rozrywką stardollowiczów. Chyba wszyscy wolimy blogi, które zresztą też coraz trudniej utrzymać na odpowiednim poziomie... Jakby nie patrzeć mamy SiM, Uz i Ciekawszy... Upadł Barwny, który bardzo lubiłam, Stardolllowe Triki i wiele innych.

 

8. Bandama

Pamiętacie tą panią? Wszyscy chcieliśmy ją mieć, dopóki... nie pojawiła się w Starplazie. Ach, ta nasza ludzka mentalność! Zawsze pragniemy tego, co indywidualne, oryginalne i tylko nasze. Czy tylko ja zauważyłam powolny spadek popularności litów? Sama je nosze, ale nie szczycę sie nimi, jak jeszcze parę miesięcy temu. Odkąd co drugi pokemon uzbierał na nie z kilku doładowań już tak sie nie jaram. Cóż, płytką zbłąkaną duszyczką jestem...

7. Cienie LUXE

Nie wszystko złoto, co się świeci... Tą mądrością życiową najlepiej zacząć ten wątek. Cienie luxe są drogie, błyszczące, kojarzą się z luxusem i bogactwem. Do niedawna wielu z nas ich używało i - o zgrozo! - malowało się nimi, aż po brwi! Wszak, sama tak robiłam, naprawdę. Ale dziś króluje delikatny makijaż, często nawet bez błyszczyka, szminki, a nawet mascary. Kocie oko, ładny matowy cień i podkreślone policzki - to dziś najgorętsze trendy! LUXE zostawmy króliczkom Playboya.

 

6. Twory StarJewellery:

 

Ta moda - na szczęście - już przeszła w zapomnienie. Doprawny niewiele z nas zakupuje te "piórka-oczka". Ani nie są ładne, ani wytworne. Strata pieniędzy i to dość dużych! Za 12 sd można kupić przynajmniej ze 100 bardziej udanych dodatków. Ja biżuterii tej mówię zdecydowane NIE!

 

5. "Błendy"; kaleczenie naszego pięknego języka ojczystego

 

 

 

To powinno być karalne... Nie po to prawie remisujemy z chińczykami w kategorii najtrudniejszego języka świata, żeby ktoś - postaram się bez inwektywów - tak po prostu niszczył nasze dziedzictwo narodowe. Sami powiedzcie, czy to fajne? Na pewno widzieliście te słynne prezentacje : " M óóii koffanii psyjaciuułeećki !!! ", czy to naprawdę jest no nie wiem... cool? Żarty, żartami, no ale one też powinny mieć jakiś poziom, a myślę, że "Świat według Kiepskich" ma o stokroć większy pułap.

 

4. Stardoll a'la Sympatia.pl

Czy ten świat naprawdę ma się ku upadkowi? Bo jak inaczej nazwać to co się dzieje na łamach stronki o modzie z ubierankami, gdzie jedną z grup docelowych są przecież dzieci? Jesteśmy aż tak zdemoralizowani, albo nie wiem, aż tak nam sie nudzi, żeby wyczyniać takie rzeczy? Szukać drugiej połówki na stardoll - really? Przyjaciele owszem, ale wirtualnie. Ale randki? Niektórzy nawet uprawiają dziki cyberseks na starmovie, ale ten temat może już zostawię bez komentarza; jeśli jesteś inteligentny czytelniku dopowiesz to sobie sam.

 

3. I'm a Barbie girl in a Barbie world. Life in plastic, it's fantastic...

 

 

Trzecie miejsce na podium należy oczywiście do dalekich kuzynek Dody, która jest przynajmniej dość urodziwa - w mejkapie. Jestem przewrażliwiona na tym punkcie, gdyż nie trawię solar, tapeciar, wielbiecielek luxe, sunny bunny, opalenizny, jasnych błyszczyków, durnych dziubków i "różoffych" cieni do powiek. Miodzio, naprawdę cud, miód, orzeszki. Dwukropek gwiazdka, bejbeh! Tak, więc nieudalne naśladownictwo Elle Woods jest passe.

 

2. Manga

 

 

 

 

Oczopląsu można dostać. Srebro dla wielbicieli pokemonów! Zazwyczaj staram się szanować cudze gusta, tylko, że patrząc na tą mieszaninę przypadkowych ciuchów, ozdób i piercingu... w mojej głowie jakoś nie chce zaświtać słowo "styl". No naprawdę bardzo mi przykro, jeśli jestem nietolerancyjna, ale ta 'moda' naprawdę jest dla mnie nieporozumieniem i nie potrafię wykrzesać z siebie choćby jednego dobrego słowa. No cóż, może posiadacze tych doll to fajni ludzie? Czyżby, czyżby...

 

1. Naszynal Cover Gerl

 

 

Zasłużone złoto dla "godnych" reprezentatorek naszego kraju, czyli najczęściej spamujących małolat bez wyczucia stylu i ogłady, albo uprzywilejowanych a'la sław, które serwują swoim 'poddanym' mega loterie na swoich 'zajebiaszczych' blogach i dzięki temu wygrywają. Trudno tutaj mówić o jakiejkolwiek sprawiedliwości, czy czymś takim. Zwykła reklama, transmitki - OK. Wygrasz sprawiedliwie, będziesz mieć satysfakcje. Ale robienie niebotycznych loterii, żeby dostać okładkę (naprawdę myślisz, ze wszyscy głosują wtedy na Ciebie szczerze? A blazer Elle nie ma z tym nic wspólnego... bitch, please) to chyba lekka przesada. A spamy wysyłane do wszystkich, wszędzie i non stop? Przyznaj, ile obelg dziennie dostajesz i ile godzin na to tracisz? Może trafi się okładka, bo zagłosują na Ciebie dla świętego spokoju i żeby zarobić starmonetki.

Moim zdaniem jest wiele anonimowych doll, które zasługują na puchar, a są niedoceniane. Dlaczego? Bo nie robią wokół siebie wielkiego szumu i świat o nich nie wie. Ja bardzo lubię, jak wygrywa jakas ładna dziewczyna, nawet NSS, która ma fajną stylizacją - nawet nie z litami i blazerem - ciekawą osobowość i coś do powiedzenia oprócz 'Srajcie się wszyscy jestem genialną blogerką i bożyszcze stardolla, liżcie mi stopy w czółenkach young hollywood. Zapomnij, że dam ci 5/5, albo chociażby napiszę dziękuję, bo to przecież szkoda mojego cennego czasu'.

 

To wszystko co przygotowałam dla Was na dziś. Zachęcam do podzielenia się własnymi spostrzeżeniami poniżej. Może podyskutujemy? Co sądzicie o zestawieniu? A może inaczej uszeregowalibyście miejsca? Piszcie :-)

 

xo, xo