Stardoll-Pudelek

"BFF"?

Cześć, ponownie :) Dzisiaj artykuł będzie z deka żałosny, będzie to sprawa bardzo małostkowa, którą nikt się nie przejmuje, ale mnie w jakiś tam sposób to zaciekawiło tym bardziej, że w stardollowym świecie tyle jest dzisiaj nieprawości, a przede wszystkim dyskryminacji. Dzisiejszy artykuł poświęcony jest praktycznie czołowej elitce polskich użytkowników Stardoll. Zapraszam do czytania :)

Kojarzycie uzaleznionych? Przypuszczam że tak. Blog z nowościami (które nikomu nie są do życia potrzebne), który powoli tracił sympatyków po tym, jak opuściła go Gosia (i_am_collector). Wszyscy zapewne pamiętamy jaką sensację wzbudził wybór Imagination. na "szefową" bloga. Znikąd zaczęli wyłaniać się hejterzy, żałosne posty, tłumaczące to i owo, zmienianie redaktorów kilka razy na miesiąc, ogólny że tak powiem "syf". 

Cofnijmy się do naszych tegorocznych czasów świetności (czyt. wakacje). Imag. ogłosiła casting na redaktora wakacyjnego. Tony zgłoszeń, jak zwykle wybrane zostały osóbki "z diamencikiem", ale pomińmy ten nieistotny szczegół:

Tak, wszystko przebiegło tak, jakby przebiegło nawet bez tego lipnego castingu. Po dwóch tygodniach oglądaliśmy następną notkę, która wyglądała tak:

Uuu. Czyżby Kamilkowi znudziło się pisanie na blogu o nowościach? Najprawdopodobniej tak, przynajmniej ja tak uważam. 

Minęły wakacje, zaczął się rok szkolny, minął wrzesień, październik, zaczął się listopad, znowu widzimy notkę organizacyjną, tym razem nie od Marty, tylko od Kamila:

Wena "Kamisia" (tak, ujęłam to w cudzysłów, bo nigdy bym się tak do niego nie zwróciła, wcale nie uważam że jest on jakimś tam bożyszczem, że jest wspaniały czy coś w tym stylu, ale to tylko moja opinia z którą i tak nikt pewnie się  nie liczy) czyżby wróciła? Teraz już nie redaktor od nowości. Od nowego działu, który po czasie, jak dla mnie i tak okaże się wielką klapą, tak jak setka rzeczy na tym blogu. Czyżby Imag. dała drugą szansę Kamilowi?

Zmierzamy powoli do wyjaśnienia tytułu tej notki- "BFF?". Nie spotkałam się jeszcze z tym (pomijając oczywiście stardollową elitkę) żeby Imag. dała komuś drugą szansę pisania na blogu. Nie chcesz to nie. Nie postarałeś się raz, nie wracaj. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Nie zapominajmy, że większość rzeczy załatwia się mając tzw. plecy, po znajomości, po przyjacielsku. Z całą pewnością można stwierdzić, że Marta i Kamil to typowi BFF:

Tolerujecie kolejną, beznadziejną (według mnie) decyzję Imagination. ? Ja nie bardzo, nie przekonuje mnie to jakoś.

Po co zatrudniać kogoś utalentowanego, ze świetnym stylem pisania, dobrym obeznaniem ze stardollowym światem, gdy nie wydał masy "stardollciów" (słowo wymyślone przez Lilo_Godzillę, uwielbiam je cytować) na pixelowe ubranka, nie ma nawet ss, a tym bardziej Royality, a w dodatku jest mniej na Stardoll niż 2 lata? Ojoj, przecież nie będzie mieć kasy na loterie. Dzisiaj nigdzie nie liczą się umiejętności, wszędzie tylko przekupstwa i dyskryminacja.

Nie mówię tylko o naszej stronce z ubierankami, lecz także o prawdziwym życiu. Weźmy chociażby jakiś konkurs plastyczny. Tyle słyszy się o tzw. "polecaniu" niektórych uczestników, ustawionej od początku grze. Świat jest jednym wielkim kłamstwem? Najprawdopodobniej.

Zgadzacie się z moimi przekonaniami? Byliście kiedyś świadkami wydarzenia załatwianego po znajomości?

P.S. Chciałabym napisać Wam o jeszcze jednej rzeczy, o której zapomniałam wspomnieć przy poście powitalnym. Znacie jakieś stardollowe plotki? Śmiało możecie do mnie o tym pisać w kg lub na priv. Obiecuję, że wezmę wasz temat (oczywiście jeśli uznam go za interesujący) przy pisaniu kolejnych postów.